sobota, 10 lipca 2021

Brak...

 Brak ludzi na urzędzie, część na urlopach, część na zwolnieniach lekarskich bo nogi, kręgosłupy siadły od nadmiaru roboty. Reszta to wolne wakaty, kto tylko pojawi się i zobaczy na czym praca polega i jakie są zarobki ucieka bo za frajer pracować nie będzie.Ci co zostali mają dodawane kolejne rejony do zrobienia i np. jednego miesiąca łaskawie dostaną nadgodziny w liczbie 6-15h a w kolejnym miesięcy nie dostaną nic bo nie ważne jest to, że żar z nieba się leje, że obrabia się po dwa rejony to się staje nieważne bo w tym miesiącu sprzedaż się liczy.

Ostatnio usłyszane słowa od osoby, która zwie się naczelnik i rzuńdzi na urzędzie:" nie interesuje mnie to, że na zewnątrz jest 50 stopni, nie interesuje mnie, że robią po dwa rejony ma być zrobiona sprzedaż baterii i innych artykułów...To jest polecenie od dyrektora RS". Wszystko jest najważniejsze oprócz człowieka, może się zatyrać i gówno kogo to obchodzi ma być sprzedaż zrobiona bo jeżeli będzie zrobiona sprzedać to naczelnik dostanie dodatkową kasę dla siebie 500-800zł. I dlatego jest taki nacisk. Trzeba odpuścić w takim razie dodatkową doręczalność w tym miesiącu a handlem to się wcale nie przejmować. Dla największego obiboka na urzędzie jakim jest naczelnik nie ma co się starać. Gra w kulki, nakazuje innym co mają robić, łap swoich nie brudząc i to coś ma jeszcze na koniec miesiąca zgarnąć  dla siebie dodatkową kasę. Każdy by tak chciał.

Ogólnie syf się zrobił na poczcie, nikt się nie przejmuje pracownikami. To coś co się zowie naczelnik ostatnimi czasy porozsyłał do kadry kierowniczej urzędu takie słowa: " Pamietajcie - nie zawsze motywatorem jest marchewka!!!!!!! I to samo dotyczy kadry...". Czy to aby nie podlega pod ukryty mobbing? Dziwne, że to coś nie jest kontrolowane i szkoda, że nie ma czegoś takiego, że co jakiś czas była by ocena naczelnika przez pracowników. No ale jak już zostało napisane wyżej, w tej firmie ludzi ma się za nic.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz